Wygłoszone 11 listopada 1968 r.
SYTUACJA SPOŁECZNO-POLITYCZNA W KRAJU
SYTUACJA SPOŁECZNO-POLITYCZNA W KRAJU
Wszechstronny socjalistyczny rozwój naszego
kraju odbywa się
w walce klasowej, która w okresie od IV Zjazdu uległa zaostrzeniu
Siły prawicy społecznej i współdziałające
z nimi ugrupowali
rewizjonistyczne
próbowały w naszym społeczeństwie
siać zamęt
ideologiczny i dezorientację polityczną, podejmując akcje zmierzające do wywołania
niepokoju i podważania socjalistycznego porządku społecznego. Siły te znajdują
inspirację i poparcie ośrodków politycznych i propagandowych międzynarodowej
burżuazji. Naturalnym ich sprzymierzeńcem stał się imperialistyczny aparat
dywersji ideologicznej i wojny psychologicznej.
W roku 1964 przedstawiciele nurtu
liberalno-burżuazyjnego, rewizjonistycznego i kosmopolitycznego w środowisku
literackim rozpętali przy wsparciu rozgłośni „Wolna Europa” — ekspozytury
imperializmu amerykańskiego wrogą wobec polityki partii i rządu kampanię pod
pretekstem „obrony kultury narodowej”. Prawdziwym celem tej kampanii było
organizowanie opozycji antysocjalistycznej w różnych środowiskach inteligencji.
Podjęta wówczas przez partię kontrofensywa znalazła poparcie większości
środowiska literackiego w kraju. Nie wyciągnięto jednak konsekwencji wobec tych
członków partii — literatów, którzy faktycznie sprzyjali tej akcji
antypartyjnej, co mogło tylko zachęcać do dalszych ataków na politykę partii i
władzy ludowej.
W roku 1965 i 1966 frontalny atak,
skierowany przeciwko naszemu państwu ludowemu i jego polityce zagranicznej, podjęła
część hierarchii kościelnej i siły reakcji klerykalnej. Tę linię polityczną
część episkopatu polskiego usiłowała realizować w trakcie obchodzonego przez kościół
tzw. 1000-lecia chrztu Polski, próbując je przeciwstawić uroczystościom
1000-lecia państwowości polskiej, które stały się potężną patriotyczną manifestacją
całego narodu. Reakcja klerykalna, której stanowisko znalazło wyraz z orędziu
biskupów polskich do biskupów niemieckich, zmierzała do nawiązania współpracy
politycznej z episkopatem zachodnioniemieckim, do przeorientowania Polski na
współdziałanie z blokiem państw imperialistycznych, co w konsekwencji prowadzić
miało do wyrwania jej z orbity systemu socjalistycznego. Ta reakcyjna linia
polityczna została izolowana w opinii społecznej i nie znalazła poparcia nawet
wśród większości duchowieństwa.
W tym samym również czasie w
środowisku wyższych uczelni, ą zwłaszcza Uniwersytetu Warszawskiego, rozwinęły
działalność elementy rewizjonistyczne, które przygotowywały demagogiczne
memoriały oraz podburzały młodzież do walki z partią. Tę wrogą działalność
podjęła grupa pracowników nauki i studentów, korzystająca z poparcia i
inspiracji rewizjonistycznie nastrojonych profesorów. Grupa ta, nawiązując do
różnych antykomunistycznych koncepcji doktrynalnych i korzystając z kontaktu z
zagranicznymi ośrodkami dywersji imperialistycznej, opracowywała ulotki i
broszury, których treść była zlepkiem poglądów rewizjonistycznych
zaczerpniętych z audycji radiostacji dywersyjnych. Pisemka głosiły krach społeczno-ekonomicznej
polityki partii, nawiązując do koncepcji anarcho-trockistowskich o
wydziedziczeniu proletariatu przez biurokrację, wzywały do strajku generalnego
i „rewolucji”, żądały likwidacji armii i organów porządku publicznego i zerwania
sojuszu ze Związkiem Radzieckim.
Do tego rewizjonistycznego
ugrupowania doszlusowały elementy syjonistyczne rozdrażnione stanowiskiem,
jakie zajęła nasza ,partia i rząd po agresji Izraela na kraje arabskie. Wytworzył
się osobliwy sojusz jednoczący różnej maści przeciwników władzy ludowej i
wrogów socjalizmu.
Najostrzejszym wyrazem konfliktu
politycznego z siłami antysocjalistycznymi były wydarzenia marcowe,
zapoczątkowane w warszawskim środowisku literackim, w którym prym wiedli
zażarci wrogowie socjalizmu, przeniesione następnie do środowisk studenckich w
kraju.
Fali demonstracji w niektórych
środowiskach studenckich postawiła tamę klasa robotnicza, która w całym kraju
zdecydowanie poparła politykę partii. Z głosem robotników współbrzmiał
protest wsi polskiej, uchwały wielu organizacji społecznych, związków,
zawodowych, stowarzyszeń dziennikarzy, inżynierów i techników oraz innych.
Ocenę wydarzeń marcowych dało XII Plenum Komitetu Centralnego PZPR.
Wydarzenia marcowe znalazły
głęboki oddźwięk w dyskusji przedzjazdowej. Wypowiedzi członków partii i
bezpartyjnych potwierdziły słuszność ocen zawartych w Tezach na V Zjazd.
Wydarzenia marcowe ponownie uwydatniły w, sposób dobitny, że klasa robotnicza
spełnia przodującą rolę w narodzie, że jest ona decydującą siłą polityczną w
kraju, główną ostoją władzy ludowej. Dzięki poparciu klasy robotniczej partia
nasza zdecydowanie rozstrzyga na korzyść socjalizmu ostre starcia klasowe z
siłami prawicy społecznej.
Przeciwnicy ustroju
socjalistycznego dobrze zdają sobie sprawę z tego, iż socjalizm zakorzenił się
w świadomości mas pracujących tak głęboko, że otwarte wystąpienie przeciw,
jego podstawom społeczno-ekonomicznym jest pozbawione szans. Nie ma też dziś w
naszym kraju klas, które mogłyby stanowić trwałą bazę społeczną dla forsowania otwarcie
antysocjalistycznego programu. Z takim programem elementy antysocjalistyczne,
siły reakcji społecznej nie są w stanie wystąpić. Dlatego też skrupulatnie
ukrywają rzeczywisty sens i cele polityczne swych działań pod osłoną haseł
„naprawy socjalizmu” czy „demokratycznego socjalizmu”. Głównym sprzymierzeńcem
tych sił antysocjalistycznych i reakcyjnych stał się rewizjonizm.
Rewizjonizm zrodził się w ruchu
robotniczym pod koniec XIX wieku jako prąd oportunistyczny, jako ideologia
ugody z burżuazją, której rzeczywistym celem było podporządkowane proletariatu
panowaniu burżuazji. Taką samą rolę społeczną odgrywa rewizjonizm i dziś,
jakkolwiek odmienne warunki historyczne inaczej kształtują jego konkretne
przejawy w poszczególnych krajach socjalistycznych.
Rewizjonizm — to zespół pojęć
teoretycznych i wynikających z nich praktycznych działań politycznych,
stojących w sprzeczności z podstawowymi zasadami marksizmu-leninizmu, osłabiających i rozbrajających klasę robotniczą oraz
jej partię w walce z reakcją, z wewnętrznymi i
zewnętrznymi wrogami socjalizmu.
U podstaw
teoretycznych pojęć i politycznej praktyki rewizjonizmu
leży ideologia burżuazyjna. Tezy rewizjonistyczne są z reguły powtórzeniem tez partii
socjaldemokratycznych w krajach zachodnich, są wyrazem
adaptacji określonych,
antysocjalistycznych
aspektów ustroju kapitalistycznego, które rewizjoniści chcieliby zaszczepić socjalizmowi jako
„ulepszane”.
Rewizjonizm demaskuje się publicznie jako choroba
trawiąca organizm
dotkniętych nią
partii komunistycznych i robotniczych lub
ich organizacji, szczególnie w
krajach socjalistycznych,
dopiero wówczas, kiedy
ujawniają się społeczno-polityczne szkody, jakie choroba ta zrodziła. Rozmiary tych szkód odpowiadają zwykle rozmiarom deformacji teorii
marksistowskiej i
zasad marksizmu-leninizmu. Szkody mogą wychodzić na jaw dopiero po dłuższym okresie czasu. Rewizjonizm w dziedzinie ekonomiki, zaszczepiając w organizm gospodarczy państwa socjalistycznego obce mu z natury rzeczy części
składowe ekonomicznego
systemu
kapitalizmu, stanowi zarazem największe niebezpieczeństwo dla ustroju socjalistycznego.
Nasza partia, odpierając już na
IX Plenum w 1957 r. atak rewizjonistów, wskazywała, że rozbraja on partię i klasę
robotniczą w walce o socjalizm, że „wzrok i myśli rewizjonisty w istocie
rzeczy obrócone są wstecz, zmierzają do powrotu minionego - pod pozorem, że
torują drogę przyszłości”.
Rewizjoniści podważają zasadę
kierowniczej roli klasy robotniczej i jej partii na rzecz wprowadzenia zasady
wolnej gry sił politycznych, głoszą, że dyktatura proletariatu w społeczeństwie
bez klas antagonistycznych — to przeżytek. Zmierzają do zatarcia różnicy
między demokracją burżuazyjną i socjalistyczną, lansując uzupełnianie
demokracji socjalistycznej instytucjami burżuazyjnymi. Głoszą pokojowe współistnienie
socjalizmu z kapitalizmem w sferze ideologii. W literaturze i kulturze starają
się orientować twórców na wzory współczesnej literatury i kultury burżuazyjnej
i tą drogą propagować serwilizm wobec Zachodu. W filozofii i socjologii
odrzucają lub fałszują interpretacje zasad marksizmu-leninizmu, starając się
je „twórczo” aktualizować tezami różnych burżuazyjnych „marksologów” lub nawet
jawnych antykomunistów. W naukach ekonomicznych rewizjoniści opowiadają się za
likwidacją centralnego planowania socjalistycznego na rzecz zastąpienia go
mechanizmami rynkowymi. W dziedzinie nauk historycznych rewizjoniści dążą do
podważenia marksistowskiej oceny historii naszego narodu, usiłują obniżyć
wyzwoleńczą rolę rewolucyjnego ruchu komunistycznego i zrehabilitować nurty
reakcyjne, oportunistyczne i nacjonalistyczne w życiu politycznym Polski
ostatniego półwiecza. Odrzucając klasowe kryteria oceny historycznej roli sił
politycznych w naszym kraju, przeciwstawiają rewolucyjne dążenia klasy
robotniczej interesom narodu i jego walce o niepodległość.
Rewizjonizm posiada zaplecze w
postaci nawarstwień dawnego, burżuazyjnego sposobu myślenia i stosunku do
interesu społecznego w różnych kręgach społeczeństwa, zwłaszcza wywodzących
się z licznego niegdyś w naszym kraju drobnomieszczaństwa. Chociaż
przeobrażenia socjalistyczne w naszym kraju zlikwidowały antagonistyczne klasy
społeczne, to w świadomości społecznej dziedzictwo przeszłości historycznej,
okresu burżuazyjno-obszarniczej Polski międzywojennej, a nawet okresu
rozbiorowego, nie zostało do końca przezwyciężone. Wywiera ono jeszcze
określony wpływ na postawę części społeczeństwa, a zwłaszcza na pewne kręgi
inteligencji, której mentalność wciąż nie jest wolna od tradycyjnego poczucia
dystansu wobec mas pracujących. Dziedzictwo to znajduje wyraz w niektórych
środowiskach, w reliktach nacjonalistycznych, w czołobitności wobec Zachodu i
mieszczańskiego stylu życia, w egoizmie i sobkostwie, w dążeniu do łatwego
urządzania się kosztem społeczeństwa, w anarchistycznym stosunku do władzy, w
braku dyscypliny społecznej i państwowej.
To zaplecze rewizjonizmu odradza
się i reprodukuje pod naciskiem systemu kapitalistycznego, który wszelkimi
środkami udziela poparcia wewnętrznym siłom antysocjalistycznym. Dlatego
zwalczanie rewizjonizmu i innych sił antysocjalistycznych pozostaje jednym z
naczelnych zadań partii. Wymaga ono przede wszystkim wychowywania szeregów
partyjnych w duchu wierności zasadom marksizmu-leninizmu i nieustannej pracy nad
krzewieniem w całym społeczeństwie świadomości socjalistycznej, patriotyzmu i
internacjonalizmu.
Trybuna Ludu
12 listopada 1968 r.
Mój dziadek tam był na V Zjeżdzie
OdpowiedzUsuńNo to nie ma się czym chwalić.Proponuję zdjęcia z dziadkiem schować głęboko w szafie,lub piwnicy i nie pokazywać ich nikomu i nie wspominać już nigdy więcej o działalności dziadka. Cóż, współczuję Panu, rodziny się nie wybiera.
Usuń