środa, 14 listopada 2012

Manifest demokratycznych organizacji społeczno-politycznych i wojskowych w Polsce.

15 grudnia 1943 r.

Narodzie Polski!
Robotnicy, chłopi, inteligenci!
Żołnierze Polski podziemnej!
Działacze społeczno-polityczni!

Szybko rozwijające się wydarzenia na teatrach wojny i na arenie politycznej świata coraz wyraźniej przybliżają dzień ostatecznego zwycięstwa, jakie stanie się udziałem wszystkich narodów zjednoczonych w śmiertelnej walce z hi­tlerowskim zalewem mordu i zniszczenia. Przed narodem pol­skim stanęły dziś wielkie historyczne zadania, których wykonanie zadecyduje o losach narodu i państwa polskiego na całe pokolenia. Trudne i doniosłe te zadania żądają od Polski jasnej i wyraźnie wytkniętej drogi, po której kroczyć ma ku swej przyszłości.

Jak dowiodło czteroletnie doświadczenie, po tej drodze nie poprowadzi narodu polskiego emigracyjny rząd w Londynie ani jego krajowe ekspozytury.  Zarówno w wewnętrznej, jak i zagranicznej polityce rząd ten ani na chwilę nie liczył się z wolą narodu, ani na chwilę grupa emigrantów nic postawiła wyżej interesów narodu i państwa polskiego od własnych reakcyjnych celów i planów.

Rząd londyński do dziś nie porzucił antysowieckiej poli­tyki, której głównym celem było skłócenie aliantów, rozerwa­nie potężnego przymierza, stanowiącego fundament zwycięstwa nad wspólnym wrogiem całej Euro­py. Nie zmienił swego stanowiska również i wtedy, kiedy polityka ta poniosła sromotną klęskę, kiedy trzy sprzymie­rzone mocarstwa związały się najściślejszym sojuszem wspól­nej walki i wspólnego dążenia do utrzymania pokoju, zorga­nizowania i odbudowy Europy.

Obywatele! Polityka ślepej nienawiści do Związku Sowiec­kiego, polityka mobilizowania narodu do woj­ny ze Związkiem Sowieckim, w chwili kiedy potężna armia sowiecka stanęła u wrót Polski — ta polityka spycha Polskę w przepaść, stawia naród pol­ski wobec nieobliczalnej w skutkach kata­strofy. Emigracyjny rząd londyński jeszcze i dziś — po konferencji w Moskwie i Teheranie — nie uznał wielkiego sojuszu trzech mocarstw sprzymierzonych. Miast zacieśnienia współpracy Polski z aliantami, miast tego, by naród Polski zajął należne mu miejsce dziś w walczącej, jutro w odbudo­wującej się Europie, polityka rządu londyńskiego powoduje coraz większe osamotnienie Polski, stawia nasz naród w nie­jasnej pozycji między blokiem sprzymierzonych a niemieckimi satelitami. Za jeden z przykładów mogą służyć stosunki między Polską a Czechosłowacją.

Ostatnia już chwila, aby głośno stwierdzić, że zarówno rząd londyński, jak i jego krajowe ekspo­zytury ciężko sprzeniewierzyły się intere­som narodu i państwa polskiego. Dziś obowiąz­kiem każdego Polaka jest położyć kres zbrodniczemu hazar­dowi, na jaki narażono los i przyszłość Polski.

Rząd londyński całą swą politykę podporządkował główne­mu celowi: przywróceniu przedwrześniowego ustroju. Uznanie konstytucji z 1935 r.  za podstawę swej działalności i pod­stawę ustrojową przyszłej wyzwolonej Polski było urąganiem woli całego narodu, któremu akt ten narzucony został prze­mocą i który legalności jego nie uznał nigdy. Przyjęcie elitarno-totalistycznej konstytucji postawiło Polskę w sprzeczności z demokratycznymi dążeniami wszystkich narodów sprzymie­rzonych. Na fundamencie antydemokratycznej konstytucji rząd londyński przystąpił do podporządkowania sobie kraju, narzucenia po stokroć potępionego reżymu sanacyjno-ozonowego. Pod skrzydłami tego rządu klika reakcjonistów budowała w kraju i na emigracji cały aparat państwowy obsadzała wszystkie stanowiska w rządzie i administracji państwa, restytuowała znienawidzonych przez naród ludzi i znienawidzone instytucje. Celem tej pracy było uchwycenie w odpowiednim momencie pełni władzy, zapobieżenie ustro­jowej, społecznej i gospodarczej przebudowie Polski, której domaga się naród.

Głównym środkiem dla osiągnięcia tych celów była poli­tyka antysowiecka. Reakcyjna klika, czując brak oparcia we własnym społeczeństwie, chciała uzyskać pomoc zagranicy. Zbudowała misterny plan, w myśl, którego należało skłócić kraje anglosaskie ze Związkiem Sowieckim, dopro­wadzić do wojny między aliantami. Liczono, że wówczas wal­czącej z Sowietami Anglii potrzebna będzie reakcyjna Polska, która — zgodnie z przedwrześniowymi tradycjami — weźmie tu siebie rolę „kordonu sanitarnego”, bastionu światowej reakcji na wschodzie Europy.

Z drugiej strony sanacyjni przywódcy w kraju i na emigracji rozumieli, iż tylko zmobilizowanie narodu polskiego do walki ze Związkiem Sowieckim pozwoli uchwycić ster władzy elementom reakcyjnym i zdusić groźny dla nich wzrost sił demokratycraych w kraju. Strasząc społeczeństwo polskie Sowietami i bolszewizmem, obawiali się sami najbardziej ludu polskiego. Ciebie, robotniku, chłopie i in­teligencie, reakcja ma na myśli, gdy krzy­czy o wrogu bolszewickim. Nie ślepota polityczna, lecz chęć oszukania ludu polskiego w celu zdoby­cia władzy w kraju — była źródłem bzdurnych teorii, któ­rymi karmiono naród o „dwóch wrogach”, którzy „wykrwawią się” nawzajem w tej wojnie, co miało dać Polsce świetne perspektywy na przyszłość. W myśl tych teorii czynniki związane z rządem londyńskim i jego krajową Delegaturą udzie­lały Niemcom moralnego poparcia w ich walce na wschodzie. I nie tylko moralnego. Sfery związane z emigracyjnym rządem wprost nawoływały do nieszkodzenia okupantowi, do nieczynienia niczego, co osłabiałoby jego siłę w walce ze Związkiem Sowieckim. W imię tych haseł sabotowano walkę, jaką prowadzi naród polski z be­stialskim okupantem, moralnie i fizycznie rozbrajano społe­czeństwo. Aby zdławić samodzielny ruch ludowy, toczący bohaterską i ofiarną walkę z okupantem, nie cofnięto się przed rozpalaniem płomienia wojny domowej, przed próbami rozdarcia narodu na dwa mordujące się nawzajem obozy.

Nic dziwnego, że przy takim stanie rzeczy w powszechnej opinii kraju i zagranicy polski rząd emigracyjny zbankrutował. Nie reprezentuje on dzisiaj nikogo, prócz szczupłej garstki polityków reakcyjnych.

Obywatele! Robotnicy! Chłopi! Inteligenci!

Zaostrzony do niesłychanych granic terror okupanta, pla­nowe wyniszczenie żywych sil naszego narodu oraz groźba zamienienia Polski w pustynię, jaką zostawia za sobą cofa­jąca się armia niemiecka na ziemiach sowieckich — wymaga od nas rozważnych, lecz zdecydowanych kroków celem ratowania zagrożonego bytu narodu.

W takiej doniosłej i groźnej zarazem chwili naród polski pozbawiony jest kierownictwa, które by zgodnie z wolą sze­rokich mas pokierowało ich walką, które by zgodnie z interesem, narodu poprowadziło jego politykę.

W chwili kiedy burza dziejowa osiągnęła największe na­tężenie, Polska, jak okręt rozbity, miotana jest przez fale, które spychają go na skały, a nie ma ręki, która by chwyciła za ster, zebrała rozpierzchłą załogę i poprowadziła okręt do przystani.

Obywatele! Pierwszym zadaniem, jakie nakłada na chwila obecna, jest powołanie do życia takiej reprezentacji, która by stanęła na czele toczącej się śmiertelnej walki, która by skupiła rozproszone siły i wskazała narodowi drogę, po której ma kroczyć; reprezentacji, która wyprowadziłaby Polskę ze stanu izolacji i osamotnienia i związała nas najściślejszymi węzłami przyjaźni i współpracy ze wszystkim narodami walczącymi z barbarzyńskim wrogiem.

Podpisani przedstawiciele demokratycznych organizacji i ugrupowań społeczno-politycznych i wojskowych, świa­domi powagi chwili i odpowiedzialności za losy narodu i państwa polskiego, podejmują inicjatywę powołania KRAJOWEJ RAJDY NARODOWEJ jako faktycznej reprezentacji politycznej naro­du polskiego, upoważnionej do występowania w imieniu narodu i kierowania jego losami do czasu wyzwolenia Polski spod okupacji.

KRAJOWA RADA NARODOWA, wyłoniona przez walczące z okupantem demokratyczno-niepodległościowe organizacje ugrupowania i zrzeszenia polskie, iść będzie po linii żądań i interesów szerokich mas narodu polskiego, po linii dyktowanej przez państwowy interes Pol­ski.

Przed Krajową Radą Narodową staną następujące podstawowe zadania:

1.       Kierowanie wojskową i cywilną walką i samoobroną na­rodu przeciwko krwawej okupacji niemieckiej według jednolitego planu. Wspólne z aliantami dążenie do przyśpieszenia końca wojny i wyzwolenia Polski.

2.      Oparcie zagranicznej polityki Polski na podstawie szczerej przyjaźni i współpracy ze wszystkimi aliantami. Niezwłoczne podjęcie kroków celem nawiązania stosunków ze Związkiem Sowieckim i oparcia ich na dobrosąsiedzkich podstawach przyjaźni i współpracy.

3.      Walka o Polskę niepodległą i suwerenną. Włączenie w granice państwa polskiego wszystkich ziem polskich i zgermanizowanych przez przemoc niemiecką. Ustalenie wschod­nich granic Polski zgodnie z wolą ludności zamieszkującej ziemie wschodnie i na zasadzie przyjaznego porozumienia ze Związkiem Sowieckim.

4.      Dążenie do przebudowy ustrojowej Polski w duchu szerokiej demokracji, nie tylko politycz­nej, lecz i gospodarczej, przez wywłaszczenie bez odszkodowania ziemi obszarniczej i oddanie jej chłopom i ro­botnikom rolnym, przez nacjonalizację wielkiego przemysłu, banków i transportu, mających decydujące znaczenie dla gospodarki narodowej, oraz przez wydobycie z niewoli, krzywdy i poniżenia mas pracujących Polski, zabezpieczenie ich przed głodem, bezrobociem, nędzą, ciemnotą i bezdomnością, stwo­rzenie warunków dla wolnego, kulturalnego, twórczego i szczęśliwego bytu tych mas

Krajowa Rada Narodowa wyłoni spośród najlepszych żoł­nierzy Polski podziemnej Krajowe Dowództwo Armii Ludo­wej, które kierować będzie walką zbrojną narodu, zjednoczy w swych szeregach wszystkich żołnierzy walczących o Wol­ność i Niepodległość Ojczyzny.

Krajowa Rada Narodowa powoła w odpowiednim momencie RZĄD TYMCZASOWY, w skład którego wejdą przedstawi­ciele wszystkich ugrupowań stojących na gruncie demokracji. Rząd Tymczasowy sprawować będzie władzę do czasu zwoła­nia Zgromadzenia Narodowego, wybranego w demokratycznych, pięcioprzymiotnikowych wyborach. Zadaniem Zgroma­dzenia Narodowego będzie, uchwalenie konstytucji i zasad ustroju państwa.

Krajowa Rada Narodowa sprawować będzie swe funkcje przy pomocy wojewódzkich, powiatowych, miejskich i gmin­nych rad narodowych, wyłonionych spośród miejscowych działaczy zorganizowanych bądź bezpartyjnych.

Jednym z najważniejszych zadań Krajowej Rady Narodo­wej będzie ZJEDNOCZENIE NARODU w samoobronie przed niszczycielskimi zamachami hitlerowskich zbrodniarzy, w wal­ce o wyzwolenie spod barbarzyńskiej niewoli. Krajowa Rada Narodowa przeciwstawi się z całą mocą podejmowanym przez ciemne siły reakcji próbom, wywołania wojny domowej, a winnych tej zbrodni traktować będzie jako pomocników okupanta i zdrajców narodu polskiego.

Polacy! Musimy podołać trudnemu i odpowiedzialnemu za­daniu, jakie stawia przed nami chwila obecna. W naszym ręku leży los narodu i państwa polskiego, przy­szłość i szczęście pokoleń.

Niżej podpisane organizacje i ugrupowania wzywają wszyst­kich do poparcia ich inicjatywy, do solidarnej współpracy nad stworzeniem narodowego przedstawicielstwa — Krajowej Rady Narodowej.

Wzywamy wszystkie organizacje robotnicze, które pod sztandarami demokracji i socjalizmu przodowały w walkach o niepodległość i społeczną przebudowę Polski.

Wzywamy wszystkich działaczy chłopskich, przede wszyst­kim zaś masy skupione wokół Stronnictwa Ludowego, których walka ma za sobą tak wspaniałe tradycje demokratyczne w niepodległej Polsce.

Wzywamy wszystkie ugrupowania i zrzeszenia demokraty­czne oraz działaczy z inteligencji polskiej, na której ciążą duże, szczególnie odpowiedzialne zadania.

Podejmijcie naszą inicjatywę jako wyraz i waszych dążeń. Wszelkie niezdecydowanie, wszelka zwłoka byłaby przestęp­stwem wobec własnego narodu.

Niech żyje Wolna, Niepodległa i Demokratyczna Polska!

Niech żyje Krajowa Rada Narodowa, przedstawicielka Ludu Polskiego!

KOMITET INICJATYWY NARODOWEJ

KOMITET CENTRALNY POLSKIEJ PARTII ROBOTNICZEJ

GRUPA DZIAŁACZY SOCJALISTYCZNYCH

GRUPA DZIAŁACZY STRONNICTWA LUDOWEGO I BATALIO­NÓW CHŁOPSKICH

DOWÓDZTWO GŁÓWNE GWARDII LUDOWEJ

PRZEDSTAWICIELE PODZIEMNEGO RUCHU ZAWODOWEGO

GRUPA BEZPARTYJNYCH DEMOKRATÓW

PRZEDSTAWICIELE WOLNYCH ZAWODÓW: PRACOWNICY NA­UKOWI, LEKARZE, NAUCZYCIELE, INŻYNIEROWIE, ARCHITEKCI, PRAWNICY

GRUPA DZIAŁACZY B. UNII ZWIĄZKÓW ZAWODOWYCH PRAC. UMYSŁOWYCH

GRUPA LITERATÓW POLSKICH

GRUPA OFICERÓW I PODOFICERÓW ARMII POLSKIEJ

GRUPA PRZEDSTAWICIELI RZEMIOSŁ

GRUPY TERENOWE ŻOŁNIERZY ARMII KRAJOWEJ

ZWIĄZEK WALKI MŁODYCH

Grudzień 1943 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz