Narodzie Polski!
Robotnicy, chłopi,
inteligenci!
Żołnierze Polski
podziemnej!
Działacze
społeczno-polityczni!
Szybko
rozwijające się
wydarzenia na teatrach wojny i na arenie politycznej świata coraz wyraźniej
przybliżają dzień ostatecznego zwycięstwa, jakie stanie się udziałem wszystkich
narodów zjednoczonych
w śmiertelnej walce z hitlerowskim zalewem mordu i zniszczenia. Przed
narodem polskim stanęły dziś wielkie historyczne zadania, których wykonanie
zadecyduje o
losach narodu i państwa polskiego na całe
pokolenia. Trudne
i doniosłe te zadania żądają od Polski jasnej i wyraźnie wytkniętej
drogi, po której
kroczyć ma ku
swej przyszłości.
Jak dowiodło czteroletnie doświadczenie,
po tej drodze nie poprowadzi
narodu polskiego emigracyjny rząd w Londynie ani jego krajowe ekspozytury. Zarówno w wewnętrznej,
jak i
zagranicznej polityce rząd ten ani na chwilę nie liczył się z wolą narodu,
ani na chwilę grupa emigrantów nic postawiła wyżej interesów
narodu i państwa polskiego od własnych reakcyjnych celów i
planów.
Rząd londyński do
dziś nie
porzucił antysowieckiej polityki, której głównym celem było skłócenie aliantów, rozerwanie
potężnego przymierza, stanowiącego fundament zwycięstwa nad wspólnym
wrogiem całej Europy. Nie zmienił swego stanowiska
również i
wtedy, kiedy polityka ta poniosła sromotną klęskę, kiedy trzy sprzymierzone
mocarstwa związały się najściślejszym sojuszem wspólnej walki i wspólnego
dążenia do utrzymania pokoju, zorganizowania i odbudowy Europy.
Obywatele! Polityka ślepej nienawiści do
Związku Sowieckiego, polityka mobilizowania narodu do wojny ze Związkiem
Sowieckim, w chwili kiedy potężna armia sowiecka stanęła u wrót Polski — ta
polityka spycha Polskę w przepaść, stawia naród
polski wobec nieobliczalnej w skutkach katastrofy. Emigracyjny rząd londyński jeszcze i
dziś — po konferencji w Moskwie i Teheranie — nie uznał wielkiego sojuszu
trzech mocarstw sprzymierzonych. Miast zacieśnienia współpracy Polski z
aliantami, miast tego, by naród Polski zajął należne mu miejsce dziś w
walczącej, jutro w odbudowującej się Europie, polityka rządu londyńskiego
powoduje coraz większe osamotnienie Polski, stawia nasz naród w niejasnej
pozycji między blokiem sprzymierzonych a niemieckimi satelitami. Za jeden z
przykładów mogą służyć stosunki między Polską a Czechosłowacją.
Ostatnia już chwila, aby głośno
stwierdzić, że zarówno rząd londyński, jak i jego krajowe ekspozytury ciężko
sprzeniewierzyły się interesom narodu i państwa polskiego. Dziś obowiązkiem
każdego Polaka jest położyć kres zbrodniczemu hazardowi, na jaki narażono los
i przyszłość Polski.
Rząd londyński całą swą politykę
podporządkował głównemu celowi: przywróceniu przedwrześniowego ustroju.
Uznanie konstytucji z 1935 r. za podstawę swej działalności i podstawę
ustrojową przyszłej wyzwolonej Polski było urąganiem woli całego narodu,
któremu akt ten narzucony został przemocą i który legalności jego nie uznał
nigdy. Przyjęcie elitarno-totalistycznej konstytucji postawiło Polskę w
sprzeczności z demokratycznymi dążeniami wszystkich narodów sprzymierzonych.
Na fundamencie antydemokratycznej
konstytucji rząd londyński przystąpił do podporządkowania sobie kraju, narzucenia
po stokroć
potępionego reżymu sanacyjno-ozonowego. Pod skrzydłami tego rządu klika
reakcjonistów budowała w kraju i na emigracji cały aparat państwowy obsadzała
wszystkie stanowiska
w rządzie i administracji państwa, restytuowała znienawidzonych przez naród ludzi
i znienawidzone instytucje. Celem tej pracy było uchwycenie w
odpowiednim momencie
pełni władzy, zapobieżenie ustrojowej, społecznej i gospodarczej przebudowie
Polski, której domaga się naród.
Głównym środkiem dla osiągnięcia tych
celów była polityka antysowiecka. Reakcyjna klika, czując brak oparcia we
własnym społeczeństwie, chciała uzyskać pomoc zagranicy. Zbudowała misterny
plan, w myśl, którego należało skłócić kraje anglosaskie ze Związkiem
Sowieckim, doprowadzić do wojny między aliantami. Liczono, że wówczas walczącej
z Sowietami Anglii
potrzebna będzie reakcyjna Polska, która — zgodnie z przedwrześniowymi
tradycjami — weźmie tu siebie rolę „kordonu sanitarnego”, bastionu światowej reakcji
na wschodzie Europy.
Z drugiej strony sanacyjni przywódcy
w kraju i na emigracji rozumieli, iż tylko zmobilizowanie narodu polskiego
do walki ze Związkiem Sowieckim pozwoli uchwycić ster władzy elementom
reakcyjnym i zdusić
groźny dla nich wzrost sił demokratycraych w kraju. Strasząc społeczeństwo
polskie Sowietami i bolszewizmem, obawiali się sami najbardziej ludu
polskiego. Ciebie,
robotniku, chłopie i inteligencie, reakcja ma na myśli, gdy krzyczy o wrogu
bolszewickim. Nie ślepota polityczna, lecz chęć oszukania ludu polskiego w celu
zdobycia władzy w kraju — była źródłem bzdurnych teorii,
którymi karmiono naród o „dwóch wrogach”, którzy „wykrwawią się”
nawzajem w tej wojnie, co
miało dać Polsce świetne perspektywy na przyszłość. W myśl tych teorii czynniki
związane z rządem londyńskim i jego krajową Delegaturą udzielały Niemcom
moralnego poparcia w ich walce na wschodzie. I nie tylko moralnego. Sfery
związane z emigracyjnym rządem wprost nawoływały do nieszkodzenia okupantowi,
do nieczynienia niczego, co osłabiałoby jego siłę w walce ze Związkiem Sowieckim.
W imię tych haseł sabotowano walkę, jaką prowadzi naród polski z bestialskim
okupantem, moralnie i fizycznie rozbrajano społeczeństwo. Aby zdławić
samodzielny ruch ludowy, toczący bohaterską i ofiarną walkę z okupantem, nie
cofnięto się przed rozpalaniem płomienia wojny domowej, przed próbami rozdarcia
narodu na dwa mordujące się nawzajem obozy.
Nic dziwnego, że przy takim stanie rzeczy
w powszechnej opinii kraju i zagranicy polski rząd emigracyjny zbankrutował.
Nie reprezentuje on dzisiaj nikogo, prócz szczupłej garstki polityków
reakcyjnych.
Obywatele! Robotnicy! Chłopi!
Inteligenci!
Zaostrzony do niesłychanych granic terror
okupanta, planowe wyniszczenie żywych sil naszego narodu oraz groźba
zamienienia Polski w pustynię, jaką zostawia za sobą cofająca się armia
niemiecka na ziemiach sowieckich — wymaga od nas rozważnych, lecz zdecydowanych
kroków celem ratowania zagrożonego bytu narodu.
W takiej doniosłej i groźnej zarazem
chwili naród polski pozbawiony jest kierownictwa, które by zgodnie z wolą szerokich
mas pokierowało ich walką, które by zgodnie z interesem, narodu poprowadziło
jego politykę.
W chwili kiedy burza dziejowa osiągnęła
największe natężenie, Polska, jak okręt rozbity, miotana jest przez fale,
które spychają go na skały, a nie ma ręki, która by chwyciła za ster, zebrała
rozpierzchłą załogę i poprowadziła okręt do przystani.
Obywatele!
Pierwszym zadaniem,
jakie nakłada na chwila obecna, jest powołanie do życia takiej reprezentacji,
która by stanęła na czele toczącej się śmiertelnej walki,
która by skupiła rozproszone siły i wskazała narodowi drogę, po
której ma kroczyć; reprezentacji, która wyprowadziłaby Polskę ze
stanu izolacji i osamotnienia i związała nas najściślejszymi
węzłami przyjaźni
i współpracy ze wszystkim narodami walczącymi z barbarzyńskim wrogiem.
Podpisani przedstawiciele demokratycznych
organizacji i ugrupowań społeczno-politycznych i wojskowych, świadomi
powagi chwili i odpowiedzialności za losy narodu i państwa polskiego, podejmują
inicjatywę powołania KRAJOWEJ RAJDY NARODOWEJ jako faktycznej reprezentacji
politycznej narodu polskiego, upoważnionej do występowania w imieniu narodu i
kierowania jego losami do czasu wyzwolenia Polski spod okupacji.
KRAJOWA RADA NARODOWA, wyłoniona przez
walczące z okupantem demokratyczno-niepodległościowe
organizacje ugrupowania i zrzeszenia polskie, iść będzie po linii
żądań i interesów szerokich mas narodu polskiego, po linii dyktowanej przez
państwowy interes Polski.
Przed Krajową Radą Narodową staną
następujące podstawowe
zadania:
1. Kierowanie wojskową i cywilną
walką i samoobroną narodu przeciwko krwawej okupacji niemieckiej
według jednolitego planu. Wspólne z aliantami dążenie do przyśpieszenia końca
wojny i
wyzwolenia Polski.
2. Oparcie
zagranicznej polityki
Polski na podstawie szczerej przyjaźni i współpracy ze
wszystkimi
aliantami. Niezwłoczne podjęcie kroków celem
nawiązania stosunków
ze Związkiem Sowieckim i oparcia ich na dobrosąsiedzkich podstawach przyjaźni i
współpracy.
3. Walka o Polskę niepodległą i
suwerenną. Włączenie w granice państwa polskiego wszystkich ziem polskich i
zgermanizowanych przez przemoc niemiecką. Ustalenie wschodnich granic Polski
zgodnie z wolą ludności zamieszkującej ziemie wschodnie i na zasadzie
przyjaznego porozumienia ze Związkiem Sowieckim.
4. Dążenie do przebudowy ustrojowej
Polski w duchu szerokiej demokracji, nie tylko politycznej, lecz i
gospodarczej, przez wywłaszczenie bez odszkodowania ziemi obszarniczej i
oddanie jej chłopom i robotnikom rolnym, przez nacjonalizację wielkiego
przemysłu, banków i transportu, mających decydujące znaczenie dla gospodarki
narodowej, oraz przez wydobycie z niewoli, krzywdy i poniżenia mas pracujących
Polski, zabezpieczenie ich przed głodem, bezrobociem, nędzą, ciemnotą i
bezdomnością, stworzenie warunków dla wolnego, kulturalnego, twórczego i
szczęśliwego bytu tych mas
Krajowa Rada Narodowa wyłoni spośród
najlepszych żołnierzy Polski podziemnej Krajowe Dowództwo Armii Ludowej,
które kierować będzie walką zbrojną narodu, zjednoczy w swych szeregach
wszystkich żołnierzy walczących o Wolność i Niepodległość Ojczyzny.
Krajowa Rada Narodowa powoła w
odpowiednim momencie RZĄD TYMCZASOWY, w skład którego wejdą przedstawiciele
wszystkich ugrupowań stojących na gruncie demokracji. Rząd Tymczasowy sprawować
będzie władzę do czasu zwołania Zgromadzenia Narodowego, wybranego w
demokratycznych, pięcioprzymiotnikowych wyborach. Zadaniem Zgromadzenia
Narodowego będzie, uchwalenie konstytucji i zasad ustroju państwa.
Krajowa Rada Narodowa sprawować będzie
swe funkcje przy pomocy wojewódzkich, powiatowych,
miejskich i gminnych rad narodowych, wyłonionych spośród miejscowych działaczy
zorganizowanych bądź bezpartyjnych.
Jednym z najważniejszych zadań Krajowej
Rady Narodowej będzie ZJEDNOCZENIE NARODU w samoobronie przed niszczycielskimi
zamachami hitlerowskich zbrodniarzy, w walce o wyzwolenie spod barbarzyńskiej
niewoli. Krajowa Rada Narodowa przeciwstawi się z całą mocą podejmowanym przez
ciemne siły reakcji próbom, wywołania wojny domowej, a winnych tej zbrodni traktować
będzie jako pomocników okupanta i zdrajców narodu polskiego.
Polacy! Musimy podołać trudnemu i
odpowiedzialnemu zadaniu, jakie stawia przed nami chwila obecna. W naszym ręku
leży los narodu i państwa polskiego, przyszłość i szczęście pokoleń.
Niżej podpisane organizacje i ugrupowania
wzywają wszystkich do poparcia ich inicjatywy, do solidarnej współpracy nad
stworzeniem narodowego przedstawicielstwa — Krajowej Rady Narodowej.
Wzywamy wszystkie organizacje robotnicze,
które pod sztandarami demokracji i socjalizmu przodowały w walkach o
niepodległość i społeczną przebudowę Polski.
Wzywamy wszystkich działaczy chłopskich,
przede wszystkim zaś masy skupione wokół Stronnictwa Ludowego, których walka
ma za sobą tak wspaniałe tradycje demokratyczne w niepodległej Polsce.
Wzywamy wszystkie ugrupowania i
zrzeszenia demokratyczne oraz działaczy z inteligencji polskiej, na której
ciążą duże, szczególnie odpowiedzialne zadania.
Podejmijcie naszą inicjatywę jako wyraz i
waszych dążeń. Wszelkie niezdecydowanie, wszelka zwłoka byłaby przestępstwem
wobec własnego narodu.
Niech żyje Wolna, Niepodległa i
Demokratyczna Polska!
Niech żyje Krajowa Rada Narodowa,
przedstawicielka Ludu Polskiego!
KOMITET INICJATYWY NARODOWEJ
KOMITET CENTRALNY POLSKIEJ PARTII
ROBOTNICZEJ
GRUPA DZIAŁACZY SOCJALISTYCZNYCH
GRUPA DZIAŁACZY STRONNICTWA LUDOWEGO I
BATALIONÓW CHŁOPSKICH
DOWÓDZTWO GŁÓWNE GWARDII LUDOWEJ
PRZEDSTAWICIELE PODZIEMNEGO RUCHU
ZAWODOWEGO
GRUPA BEZPARTYJNYCH DEMOKRATÓW
PRZEDSTAWICIELE WOLNYCH ZAWODÓW:
PRACOWNICY NAUKOWI, LEKARZE, NAUCZYCIELE, INŻYNIEROWIE, ARCHITEKCI, PRAWNICY
GRUPA DZIAŁACZY B. UNII ZWIĄZKÓW
ZAWODOWYCH PRAC.
UMYSŁOWYCH
GRUPA LITERATÓW POLSKICH
GRUPA OFICERÓW I PODOFICERÓW ARMII
POLSKIEJ
GRUPA PRZEDSTAWICIELI RZEMIOSŁ
GRUPY TERENOWE ŻOŁNIERZY ARMII KRAJOWEJ
ZWIĄZEK WALKI MŁODYCH
Grudzień
1943 r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz